Nie masz czasu? To świetnie się składa, bo oto przed Tobą wspaniała przygoda... ;-)
Tajemnice Liczb - Nieskończoność

Kiedyś ludzkość miała poważny problem, żeby zrozumieć, że istnieje liczba zero. Bo zero to jest nic, a niczego nie można zobaczyć. Dziś nie jest to problem, bo piszemy zero jako liczbę 0. Dziś problemem jest nieskończoność. Czym ona jest? Podobnie jak zera nie widzimy w naszym naturalnym świecie, a je przecież znamy i używamy, tak samo nie widzimy nieskończoności, bo nasza wyobraźnia płata nam figle... Ale mamy sposób na ugryzienie tego uciekającego niewiadomka i złapiemy go w lustro, a właściwie 2. Wyobraźmy sobie dwa lustra naprzeciw siebie i świeczkę zapaloną pomiędzy nimi. Oba lustra odbijają w nieskończoność ową świeczkę i dzięki temu, tak łatwo można pojąć czym jest nieskończoność. Co takiego właściwie zrobiliśmy? Nic wielkiego, po prostu zatrudniliśmy do pracy obraz zapalonej świeczki, dwa lustra, przestrzeń i światło. Ten zlepek pracujących dla nas elementów działa z prędkością światła i wykonuje nieskończone działanie dla nas. A więc możemy zrozumieć nieskończoność tylko poprzez pryzmat nieskończonych działań. I to jest właśnie to! W komputerze wyglądałoby to trochę podobnie. Otóż piszemy program, który wyświetla najpierw swoją zawartość, to co ma w środku, w pliku wykonywalnym, po czym uruchamia samego siebie. Jest tu pewien element zapętlenia, który działa w nieskończoność. W matematyce możemy osiągnąć coś podobnego, oto pierwszy na świecie wzór nieskończonych działań:
 

a = -1 / a
a = -1 / -1 / -1 / -1 / -1 / -1 / -1 / -1 / ... / a (podstawiamy za "a" "-1 / a" w nieskończoność)
Rozwiążmy go:
a x a = -1
a =
a = i

Być może to będzie dla Ciebie dziwne, bo z -1 otrzymaliśmy , czyli liczbę urojoną i, ale na pewno będzie dla Ciebie oczywiste, że czym innym jest świeczka, a czym innym nieskończone jej odbicie.

Każde zjawisko, na temat którego myślimy, rozpatrujemy w sobie, bierzemy do siebie – już w tym procesie objawia nam swoją istotę.
Istnieje wielka, a mimo to zupełnie powszednia tajemnica. Wszyscy w niej uczestniczą, każdy ją zna, ale tylko nieliczni o niej myślą. Przeważnie ludzie przyjmują ją taką jaką jest, i wcale ich ona nie dziwi. Tajemnicą tą jest czas.
Są przecież kalendarze i zegary, którymi go można mierzyć, ale to nie ma właściwie znaczenia, bo każdy wie, że komuś godzina może wydawać się wiecznością, innemu zaś przemijać jak chwila – zależnie od tego, co człowiek w ciągu tej godziny przeżywa. Gdyż czas to życie. A życie mieści się w ludzkim sercu.
Trudno nam sobie wyobrazić nieskończoność, gdyż z reguły myślimy w kategoriach przestrzeni, a nieskończoność łatwiej pojąć, ogarnąć w kategoriach czasu.
Może mały przykład:
Jesteśmy właścicielami zaczarowanego hotelu, który składa się z nieskończonej ilości pokoi 1-osobowych. Wszystkie pokoje są zajęte i nagle nas olśniło, że ci goście, którzy są pod numerami parzystymi, powinni być w pokojach nieparzystych i odwrotnie. I nagle zjawia się tajemnicza wróżka i pyta się nas: "Ile czasu zajmie przeprowadzka tych gości z pokoi parzystych do pokoi nieparzystych, a tych z pokoi nieparzystych, do pokoi parzystych?" I jeszcze dodaje: "Odpowiedź jest banalnie prosta!" I wtedy szczęka nam opada, bo nam wydaje się, że na to trzeba wieczności. I tu się ujawnia błąd naszego myślenia. Myślimy w kategoriach przestrzeni, a trzeba myśleć w kategoriach czasu. Wyobrażamy sobie, że wszyscy goście dokonują przeprowadzki jednocześnie i ci z parzystych pokoi wychodzą ze swoimi walizkami na korytarz. Przy okazji pozdrawiają sąsiadów i wchodzą do pokojów naprzeciwko. Podobnie czynią ci nieparzyści. Jest trochę zamieszania, ale wszystko trwa nie dłużej niż 30 min.. Ot cała zagadka, coś mówi o nieskończoności i poszerza nasze horyzonty myślowe.
A co by było, gdyby do naszego hotelu przybył z niezapowiedzianą wizytą nasz kuzyn.
Hmmmm... Trzeba by zrobić wolne miejsce w pierwszym pokoju. A ten z pierwszego musiałby przeprowadzić się do drugiego, ten z drugiego do trzeciego i tak dalej... I ile czasu by to zajęło? Odpowiedź jest banalna! Wszystko trwałoby nie dłużej niż 30 min.. Ale dlaczego?

Od 31 lipca 2008 stronę odwiedziło aż 15421 odwiedzających - Dziękujemy! ;)
Czytasz na Własną odpowiedzialność!!! Ta strona internetowa została utworzona bezpłatnie pod adresem Stronygratis.pl. Czy chcesz też mieć własną stronę internetową?
Darmowa rejestracja